Tłumaczenia medyczne historii choroby w kontekście długowieczności

Jak żyć w zdrowiu, by nie musieć chodzić od lekarza do lekarza? Co zrobić, by zminimalizować ryzyko zachorowania na poważne choroby cywilizacyjne? Jak nie otrzymywać niepokojących sygnałów ostrzegawczych z ciała, by uniknąć żmudnej diagnostyki medycznej oraz tłumaczeń dokumentacji medycznej? Czym różni się leczenie farmakologiczne od naturoterapii? W końcu jaka jest recepta na zdrowie i długowieczność? Na te oraz inne pytania postara się odpowiedzieć niniejszy artykuł.

Ciągłe wycieczki od lekarza do lekarza vs. długowieczność

Wielu polskich seniorów, zamiast spędzać czas produktywnie i przyjemnie – na wysokich wibracjach – np. z przyjaciółmi, na podróżowaniu lub rozwijaniu własnych zainteresowań, nosi w sobie poczucie obowiązku ciągłego odwiedzania lekarzy specjalistów. Po cichu liczą na to, że w ten sposób znajdą szczęście, dobrostan zdrowotny. Nawet jeśli ich dotychczasowe doświadczenie pokazuje, że ta droga nie przynosi wymiernych efektów, tkwią w tej wędrówce jakby z rozpędu. Oczywiście staje się to wówczas błędnym kołem. Noszą w sobie potrzebę coraz to dokładniejszego diagnozowania się, poszukiwania ukrytej przyczyny ich niedomagań zdrowotnych. Często sprowadza się to do poszukiwania igły w stogu siana, szczególnie w przypadku badań genetycznych, kiedy to zakłada się, iż przyczyna przewlekłej choroby cywilizacyjnej najprawdopodobniej tkwi w jakichś  defektywnych genach, które rzekomo odziedziczyli oni po swoich przodkach. Gdyby podliczyć, ile czasu spędzają na odwiedzaniu lekarzy rozmaitych specjalności oraz biadoleniu nad stanem swojego zdrowia, zrobiłby się z tego pokaźny procent ich życia. Toż to można by uznać za totalne trwonienie własnego życia, stojące w sprzeczności z ideą długowieczności! Często latami doskwierają im te same dolegliwości, co dla niektórych niewtajemniczonych obserwatorów mogłoby nawet trącić hipochondrią. Choć faktycznie, niektórych boli wręcz prawie wszystko i jest to prawdą.

Leczenie przyczynowe vs. leczenie objawowe

Jednak zamiast leczyć choroby u podstaw, powoli i naturalnymi metodami, tak naprawdę w swej długoletniej wędrówce obierają drogę na skróty. Przyjmują oni bowiem wyłącznie leki chemiczne modyfikujące objawy choroby, aplikując sobie tzw. leczenie objawowe. W przypadku przyjmowania leków przeciwbólowych działających na zasadzie blokerów receptorów bólu, wręcz mogą sobie szkodzić. Leki takie potrafią zmylić naturalne, wrodzone systemy ostrzegania przez podniesienie progu bólu, fałszywe wygaszenie zapalenia i dezaktywację naturalnych mechanizmów obronnych organizmu. W perspektywie dłuższego czasu mogą też prowadzić do intoksykacji, szczególnie w przypadku jednoczesnego stosowania kilku leków chemicznych, których przyjmowanie może wywoływać niepożądane interakcje międzylekowe.

Droga do długowieczności poprzez długotrwałe utrzymanie zdrowia

Droga do zdrowia i długowieczności zwykle jest inna. Już w V wieku p.n.e. Hipokrates, grecki lekarz, jeden z prekursorów współczesnej medycyny, stwierdził „Niech pożywienie będzie Twoim lekarstwem, a lekarstwo pożywieniem”.

W myśl tej tezy przyroda na przestrzeni milionów lat ewolucji stworzyła odpowiednie substancje lecznicze, które mogą wchodzić w skład pożywienia. To Twoja dieta Cię wyleczy. Tak też twierdzi dr n. med. Maria Dąbrowska, wieloletni pracownik naukowy Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Posiada ona ogromne doświadczenie w leczeniu postem i głodówką pacjentów z chorobami przewlekłymi. Samą dietą złożoną z marchewki, jabłka i wody wyprowadzała z chorób nawet tak ciężkie przypadki, jak paralitycy, i to od dekady. Z kolei noblista z 2016 r. w dziedzinie fizjologii i medycyny, prof. Yoshinori Oshumi z Japonii, wyjaśniając mechanizm autofagii, czyli zjadania własnych chorych komórek celem odzyskania wolnych aminokwasów do odbudowy białek i peptydów, dał podwaliny pod zrozumienie, dlaczego dieta wegańska jest tak niesłychanie korzystnym modelem utrzymania zdrowia i dostąpienia długowieczności.

Historia farmakologii i naturoterapii

Niby jakim sposobem współczesna farmakologia, której historia liczy jedynie około 200 lat, mogłaby równać się z potężnymi siłami i w dalszej perspektywie nieskazitelną perfekcją mechanizmów ewolucji, działających na przestrzeni milionów lat?! To one poprzez presję doboru naturalnego doskonaliły te cechy roślin i zwierząt, które w danych warunkach środowiska poprawiały dostosowanie. Poprawiały te parametry, które okazywały się korzystne tak dla poszczególnych jednostek, jak i dla zachowania równowagi całych ekosystemów, odrzucając te, które okazywały się nieprzydatne. Przy okazji w ten sposób dobór naturalny doprowadził do akumulacji w przyrodzie naturalnych substancji leczniczych, na które niektórzy mówią „leki z bożej apteki”.

Stymulatory zachowania zdrowia, prowadzącego do długowieczności

Do wyznaczonych eksperymentalnie głównych czynników sprzyjających długowieczności należą:

  • regularna, umiarkowana aktywność fizyczna, w tym wysiłek typu kardio (biegi, pływanie, jazda na rowerze, jazda na nartach etc.),
  • dieta wegetariańska, a najlepiej wegańska (unikanie białek zwierzęcych), najlepiej w oparciu o plony z upraw organicznych,
  • obecność w diecie licznych antyoksydantów, w tym głównie flawonoidów (czerwone wino, owoc granatu etc.),
  • okresowe posty i głodówki (najtańszy i najskuteczniejszy lek na wszelkie dolegliwości, przy tym najważniejszy czynnik przedłużający życie),
  • zdrowie psychiczne polegające na przynależności do grupy, utrzymywaniu bliskich, ciepłych relacji z gronem przyjaciół i rodziną (najbardziej szkodliwe jest poczucie osamotnienia!),
  • dużo śmiechu i pogoda ducha, relaks, medytacja, wewnętrzna równowaga emocjonalna w myśl holistycznej zasady, iż pacjent składa się z duszy i ciała (szacuje się, iż choroby psychosomatyczne, czyli choroby ciała o etiologii psychicznej stanowią aż 90% wszystkich obecnie występujących chorób organicznych; począwszy od błahego przeziębienia wynikającego z nawarstwienia zmartwień, a skończywszy na ciężkich nowotworach złośliwych, mających swe źródło w życiowych impasach).

Zanieczyszczenie środowiska ma znacznie mniejszy wpływ na nasze zdrowie niż dieta. Zgodnie z angielskim powiedzeniem „You are what you eat” jesteś właśnie tym, co jesz i od tego w bardzo dużej mierze będzie zależał Twój stan psycho-fizyczny.

Tłumaczenie dokumentacji medycznej pacjentów

Biura tłumaczeń specjalistycznych zatrudniają tłumaczy medycznych, którzy częstokroć dokonują tłumaczeń kart informacyjnych leczenia szpitalnego z wynikami badań pacjentów na języki obce. Przeważnie jest to tłumaczenie historii choroby nowotworowej lub poważnego bloku metabolicznego na język angielski bądź niemiecki celem poszukiwania pomocy medycznej poza granicami kraju.

Jeśli jednak pacjent postępowałby zgodnie z powyższą złotą zasadą „przez zdrowie do długowieczności”, na kanwie ww. założeń, to nie dość, że nie musiałby zamawiać opasłych tłumaczeń medycznych wypisów ze szpitali i klinik, gdzie stał się być może już nawet stałym bywalcem, to jeszcze zachowałby zdrowie do późnej starości i w końcu umarłby naturalnie, w sędziwym wieku, np. 110 lat. Rosjanin Michał Tombak, dr hab. biologii, twierdzi, iż potencjał genetycznej żywotności człowieka wynosi 150 lat. Zatem ludzie przeważnie nie wykorzystują maszynerii komórkowej, którą otrzymali jako dar od natury do uzyskania długowieczności. Mam nadzieję, iż niniejszy artykuł choć trochę pomoże w podniesieniu świadomości oraz przedłużeniu życia wielu istnień.

 

Stopka autorska: Daniel Korcz, mgr biotechnologii, biochemik, certyfikowany tłumacz medyczny języka angielskiego, CEO w biurze tłumaczeń specjalistycznych Best Text