Miażdżyca

Miażdżyca wiąże się najczęściej z niewyraźnymi objawami, takimi jak kłopoty z koncentracją, bóle nóg, czy zmniejszona wydajność, objawiająca się szybszym zmęczeniem. Niestety, nieleczona może prowadzić do poważnych problemów, takich jak zawał serca, udar mózgu, czy amputacja nogi. Warto, więc zwrócić uwagę na profilaktykę i kontrolowanie poziomu cholesterolu, aby zapobiec rozwojowi tej choroby.

Arterioskleroza ma swoje początki już w latach młodzieńczych, kiedy to na ścianach tętnic odkładają się sole wapienne, białka i cząsteczki tłuszczu. Zdrowe tętnice można porównać do gładkich, elastycznych rurek, które swobodnie kurczą się i rozszerzają, zapewniając płynny przepływ krwi.

Blaszka miażdżycowa – główny winowajca

Obecność cholesterolu w naszej krwi nikogo nie dziwi. Jest to związek tłuszczowy, który produkowany jest przez wątrobę w ilości 2 gram na dobę. Ponadto dostarczamy go z pożywienia, regulując tym samym ważne procesy naszego organizmu, takie jak trawienie, wydzielanie hormonów, a także produkcję i przyswajanie witaminy D.

Zły cholesterol (LDL) kojarzony  z reklam związany jest z odkładaniem złogów na naczyniach krwionośnych, tworząc tym samym blaszkę miażdżycową. Najczęściej gromadzą się one na naczyniach wieńcowych serca, które odpowiadają za doprowadzanie krwi do mózgu i nóg. Cały ten proces nazywany jest miażdżycą.

Objawy i skutki

Efekty nadmiaru cholesterolu występują w momencie, gdy nasze tętnice zwężone są co najmniej o połowę. Wówczas możemy zauważyć też problemy z koncentracją, szybsze zmęczenie i w niektórych przypadkach żółte zgrubienia na skórze, występujące najczęściej w okolicach powiek, pod piersiami i na zgięciu łokcia. Mogą tworzyć się też na ścięgnach nadgarstków i ścięgnie Achillesa.

Nadmierna ilość złogów cholesterolu prowadzi do zwężenia naczyń krwionośnych, co utrudnia pompowanie krwi do serca i innych narządów. Zwężone naczynia wieńcowe nie są w stanie dostarczyć odpowiedniej ilości krwi. W efekcie dochodzi do niedotlenienia serca, powodując tym samym ból w klatce piersiowej. Następstwem tych procesów jest sklejenie w miejscu pęknięcia płytki krwi, tworzące tym samym skrzep, który w każdej chwili może oderwać się od ścianki i wraz z krwią popłynąć w kierunku serca, powodując zawał serca.